ZR-B GRENE CUP w Koninie
Gaudi M o wiele lepiej niż na pierwszych zawodach, mniej kręcenia się i czajenia =) LL na czysto, więc egzekwo pierwsze miejsce z kilkoma innymi, L dwie zrzutki, ale to już tylko moje błędy =/ Jechałam jeszcze na dwóch młodych, niestety nie udało się ich ładnie przepchnąć, ich pierwsze konkursy i niestety się nie dały przekonać do ludzi, muzyki i ciężarówki z sędziami ;)
Mars jeszcze jako� szedł mniej więcej do przodu, ale i tak dwa wyłamania = czyli cóż eliminacja jak się patrzy:|
Taniec, jejku jak ja lubię tego paskudę ;) czaił się niesamowicie, krążył byle by nie iść prosto, albo w ogóle nie iść, a do głośnej muzyki i ciężarówki do końca nie dał się przekonać, pół przejazdu było kłusem, ale jak już skakał to on ma potęgę =) Mam nadzieję, że nabierze odwagi ten tchórz:]
Znowu się sprawdza, że jak za dobrze idzie na treningu w domu (Mars i Taniec) to źle na zawodach, a jak są problemy w domu (Gaudi) to lepiej na zawodach =D
A to zdjęcie mojego pięknego, z sierpnia 2006r, cały Taniec
~~~~ ~~~ ~~ ~~~ ~~~~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz