poniedziałek, 26 maja 2008

Majówka z Koniem

Dnia 24. maja 2008 roku odbyły się zawody w Poznaniu os. Szczepankowo Spławie
Na GAUDIm M
w konkursie kl P dwufazowym, pechowa zrzutka w pierwszej fazie i to na pierwszym członie szeregu, właściwie już myślałam, że wpadniemy z hukiem w drugi człon, ale nie!! Jakoś z tego wyszliśmy.
w N niestety oczko nie zdobyte, znaczy się dwie zrzutki, ale choć kolorowo i z podmurówkami to jednak płynnie, w tempie i rytmie, więc jak na tego kochanego panikarza było dobrze =)


Na ALLEGRO
w P jedna zrzutka w drugiej fazie, nie mam pojęcia co tam było, pewnie nie pasowało tak jak powinno ;]
za to w N pięknie, genialnie, na czysto i w nie najgorszym czasie!!
Co poskutkowało:
1/ zadowoleniem z pracy
2/ trzecim oczkiem do kolejnej klasy
3/ 5. miejscem w tym konkursie i pierwszą zarobioną kasą =P

~~~~ ~~~ ~~ ~~~ ~~~~

poniedziałek, 19 maja 2008

Dni Konina

18 maja 2008 roku
Zawody Grene Cup
(pogoda na początku znośna, ale później deszcz i mokro, a jeszcze plus podłoże trawiaste znaczy dodatkowo ślisko! nawet z hacelami)

TANIEC
L na czysto i całkiem płynnie
P tak samo i byłam z niego niezmiernie dumna, bo rok temu startował na zawodach pierwszy raz, właśnie w Koninie, ale wtedy nawet nie dojechaliśmy do końca... bo głośniki były takie przerażające, ale rok pracy i różnych zawodów nie poszedł na marne =)

GAUDI M
P jakaś zrzutka zupełnie niepotrzebna, ciągle się przyznaję do mojej winy =(
N zdumiewająco ładnie, na czysto i kwalifikacja do rozgrywki
rozgrywka szła nam niezmiernie pięknie do czasu przeszkody nr 8, ale to też moja wina, ja chciałam się pospieszyć, konisko przytupnęło, ale może by wyszedł, choć blisko nam się zrobiło do przeszkody, niestety ja postanowiłam jak najszybciej stamtąd spadać i pięknym poślizgiem znalazłam się pod barierkami, biedny Gaudini chciał przede mną uciec =P
Druga N-ka do II licencji =)

ALEGRO
P też zrzutka, też z powodu wyjścia przed konia =/ może kiedyś się tego w końcu oduczę, bo zaczyna to być denerwujące!
N wszystko pięknie ale ten sam błąd! Skutek, rozbudowa pięknego czerwonego triplebara!!

MARS
na nim jechał pan Leszek
i zdaje się, że w P i N na czysto, tylko w rozgrywce N nie poszło, bo Marsisko się zrobił sztywny jak poczuł, że się za bardzo śliska na trawie w takim deszczu.
~~~~ ~~~ ~~ ~~~ ~~~~